Rozgość się u nas!
Galeria Smolna (Filia nr 8, ul. Reymonta 69, budynek SP 34) zaprasza na wystawę fotografii Joanny Sidorowicz. „Chasydów” w galerii na Smolnej będzie można zobaczyć od 4 września do 24 października.
Wystawa „Chasydzi” to fotograficzna opowieść o wizytach chasydów w miejscach, w których pochowani są ich przodkowie, ich cadykowie, w miejscach ich korzeni. Prezentowane na niej zdjęcia powstały w latach 2009-2023. – Pierwszy raz, za namową kolegi, pojechałam na jorcajt cadyka Davida Biedermana do Lelowa w 2009 roku. Od tego czasu minęło niemal 15 lat mojego dokumentowania, obserwowania i przeżywania tych uroczystości. W chasydzkim świecie jorcajt (rocznica śmierci w tradycji żydowskiej) jest bardzo ważnym dniem. To właśnie wtedy chasydzi modlą się i składają prośby (kwitełe), prosząc duchowego przewodnika o wstawiennictwo u H-szem. Przez lata zgromadziłam mnóstwo zdjęć. Postanowiłam pokazać zwyczaje, odmienność i zachowania chasydów, bo wciąż niewiele wiemy o kulturach i ludziach, którzy zamieszkiwali tereny wschodniej Rzeczypospolitej – mówi Joanna Sidorowicz.
Jak dotąd, wystawa pokazująca społeczność chasydzką była prezentowana m.in. w Lelowie, Częstochowie, Zamościu, Tarnowie, Zielonej Górze, Wrocławiu, Gliwicach i Siemiatyczach. Tym razem przyszedł czas na Rybnik.
O autorce:
Joanna Sidorowicz, z urodzenia wrocławianka, mieszka w Częstochowie. Fotografią zajmuje się od niemal 19 lat. To głównie fotografia starej i nowej architektury – podwórka, klatki schodowe i miejsca opuszczone, ale też tematy związane z kulturą żydowską i z mieszanką kultur wschodniego pogranicza Polski. Interesują ją portrety, krajobrazy w geometrycznej formie oraz fotografia otworkowa. Na swoim koncie ma ponad 140 wystaw, z czego ponad sto indywidualnych. Większość z nich to wystawy o chasydach. Tym tematem interesuje się od piętnastu lat. Bywa na jorcajtach cadyków m.in. w Lelowie, Leżajsku, Radomsku i Częstochowie. Odwiedziła też Mea She'arim, ortodoksyjną dzielnicę Jerozolimy, gdzie dokumentowała życie dzielnicy podczas świąt Sukkot i Purim.
W planach ma wyjazdy na tereny dawnej Galicji, gdzie jest wiele miejsc związanych z życiem chasydów, oraz kolejne wizyty w Izraelu, by sfotografować różne odłamy ortodoksyjnych Żydów.
Przyznaje, że najłatwiejszym dla niej tematem są odrapane podwórka i klatki schodowe – miejsca, w których wyłapuje kolor i które czasem okazują się terenami byłych żydowskich gett…. Nie obce jej są tematy cmentarzy i wielokulturowości. W 2022 roku zaprezentowała pierwszą wystawę zdjęć ilustrujących Podlasie („Apiat na Podliaszszy”) oraz ekspozycję poświęconą wielokulturowości („Wielokulturowość, tygiel, czy sałatka”), gdzie również przewija się temat judaizmu.